15. Jubileuszowa Konferencja Technik Szerokopasmowych: Technologiczne dylematy operatorów

W ciągu 15 lat istnienia Konferencji Technik Szerokopasmowych, organizowanych przez gdyńską firmę VECTOR, uczestniczyło w niej 2800 osób, miało miejsce 195 prezentacji, z 15 krajów Europy i świata przybyli na KTS profesjonaliści, aby dzielić się doświadczeniami. 15. Jubileuszowa KTS, która odbyła się w Gdyni  w hotelui Couryard by Mariott. 

–  Środowisko operatorskie dotarło do pewnych granic możliwości wzrostu – powiedział Jacek Kajut prezes firmy VECTOR, witając 250 uczestników spotkania. Od 2-3 lat mówimy o tym, że obserwujemy i uczestniczymy w procesie ogromnej, intensywnej, zmiany na rynkach telekomunikacyjnych. Ma to miejsce zarówno na Zachodzie Europy, jak i w Polsce. Będą to zmiany nie tylko w sferze technologicznej, ale przede wszystkim – kapitałowej i własnościowej.

Będą się one odbywały w zupełnie inny sposób, w porównaniu z tym, do czego przyzwyczailiśmy się przez ostanie kilkanaście lat. Kolejne fazy zmian to podział na tych, którzy przejmują, i na tych przejmowanych. Początek kolejnej dekady działalności na rynku to światłowód doprowadzony do domu. To nie więcej niż pięciu dużych operatorów na rynku europejskim, którzy dadzą klientom pełen pakiet zintegrowanych usług.

Dopasowanie przez podział

Jak zapowiedział Jacek Kajut, również VECTOR szykuje się do zmian zachodzących wokół. W ostatnim czasie sfinalizowano podział firmy. Celem jest dopasowanie się do zmieniających się potrzeb rynku. — Będą państwo mieli lepiej zdefiniowanych partnerów odpowiadających na pytania i szybciej rozwiązujących problemy – zapewniał prezes.

Pierwszym punktem jubileuszowej konferencji był panel, w którym rozmówcy dzielili się swymi piętnastoletnimi doświadczeniami.

Pionierzy trzech usług

Jak zmieniał się wizerunek operatora CATV w branży telekomunikacyjnej? Krzysztof Kacprowicz wspominał, że na początku traktowano nas „jak naprawiaczy domofonów”. To zmieniło się wraz z wprowadzaniem do oferty internetu. Dziś jesteśmy operatorami telekomunikacyjnymi. Podkreślano, że operatorzy kablowi byli pierwszymi oferującymi jednocześnie 3 usługi: telewizję, internet i telefonię. Trzeba było czekać 10 lat, aby ktoś poszedł w ich ślady. Dziś np. robi to samo Polkomtel w ramach Cyfrowego Polsatu.

Nikt nie kwestionował, że momentem przełomowym było właśnie wprowadzenie do oferty branży CATV internetu. TOYA np. dostała koncesję na prowadzenie usług internetowych z numerem 3. Firma Chopin – z numerem 2. TOYA zapłaciła za nią 46 tys. euro. To niewyobrażalna suma w owych czasach, wspominał Jacek Kobierzycki. Mimo że internet wymagał przebudowywania sieci, w tym m.in. wprowadzenia kanału zwrotnego i wielu innych kosztownych, infrastrukturalnych zmian, okazał się usługą bardzo dochodową.

Dominik Kowalczyk wspominał, że gdy wprowadzano w branży internet, spodziewano się, że może ok. 10 proc. klientów telewizji będzie z niego korzystać. Okazało się zupełnie inaczej. To nauka na przyszłość. Inaczej wyglądają szacunki, a inaczej rzeczywistość.

Wyszliśmy z blokowisk

Podstawą do wprowadzania dostępu do internetu okazało się korzystanie z technologii DOCSIS. A był to kolejny krok także w stronę oferowania następnej usługi, czyli telefonii. Dla Krzysztofa Kacprowicza to również był przełom. Wiązało się to z olbrzymimi zmianami organizacyjnymi. O ile operatorzy „przełknęli” internet, o tyle z telefonią były problemy. Sprzedawanie dostępu do internetu niewiele różniło się od sprzedawania kanałów telewizyjnych. W przypadku telefonii należało wprowadzić billingowanie, zabezpieczyć zasilanie, walczyć z monopolistami o dostęp do sieci itd. Telefonia wyprowadziła operatorów CATV z „blokowisk”. W poszukiwaniu zwiększenia dochodów wyszli poza osiedla, na inne obszary atrakcyjne biznesowe Telefonia to usługa przynosząca zyski, ale padło pytanie: co dalej? Raporty mówią o spadku zainteresowania telefonią stacjonarną. Według danych Jerzego Straszewskiego, prezesa Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, operatorów kablowych dziś jeszcze to nie dotyczy. Ale zebrani mówili, że należy myśleć o czwartej usłudze – telefonii mobilnej.

Kolejnym kamieniem milowym była dla branży cyfryzacja sieci. W 2006 roku z usługą wystartowała DSFEA. Okazało się wówczas, że największym problemem branży nie są urządzenia takie jak set-top-boxy, nie kodowanie, pakietyzowanie, nagrywanie ale… relacje z dostawcami kontentu. Do dziś problem nierozwiązany.

600 Mb/s to marketing

Zagadnieniem poruszonym przez panelistów była szerokość pasma. Czy sieci kablowe powinny się ścigać z Orange Polska, która to firma zaczęła oferować 600 Mb/s? Zdania były podzielone. Jacek Kobierzycki jest przeciwnikiem zwiększania pasma. — Możemy dostarczyć nawet lGb/s, tylko po co? Klienci nie potrzebują takich prędkości – mówił. Podobnego zdania był Tadeusz Nowakowski, który uważa, że 40 Mb/s zupełnie wystarcza. – Są jednak wyjątki. Naszym klientem jest szpital w Wejherowie. Do przeprowadzania transmisji online z operacji dostarczamy mu 250 Mb/s – informował T. Nowakowski. Operatorzy obserwują wręcz przeciwne zjawisko rynkowe. Klienci domagają się obniżenia oferowanych prędkości internetowych i tym samym… zejścia z ceny. Tomasz Dybciak był zdania, że dzisiaj najbardziej wymagającym klientom indywidualnym wystarczy z naddatkiem łącze 100 Mb/s. – 600 Mb/s wprowadzane przez Orange Polska to marketing – twierdził Dominik Kowalczyk. I choć wiemy, że klientom nie są potrzebne takie prędkości, musimy być na nie przygotowani. W rozwiązaniu problemu pomoże FTTH, którą to technologię operatorzy kablowi wprowadzają coraz częściej.

Panel zakończył część historyczną. Obserwujący 15. KTS skupili się na prezentacjach (dwie z nich poświęcono DOCSIS 3.1). Tematy zaproponowane przez VECTOR SOLUTIONS mają pomóc środowisku w ogromnych zmianach na rynkach telekomunikacyjnych.

DOCSIS 3.1

VECTOR SOLUTIONS zademonstrował, jako pierwszy w Polsce w czasie konferencji, działanie technologii DOCSIS 3.1. Wykorzystano do tego urządzenie CCAP ARRIS CER E6000, kontrolujące pracę modemów kablowych instalowanych u abonentów. Według Rafała Słoniewskiego, solution managera w VECTOR SOLUTIONS, polscy operatorzy kablowi mogą zacząć wdrażać tę technologię w przyszłym roku. W 2018 roku takich wdrożeń powinno być już znacznie więcej. Sprzyjać temu może np. fakt, że modemy do obsługi DOCSIS 3.1 będą relatywnie tańsze niż dla DOCSIS 3.0, bo są rozwijane z wykorzystaniem otwartych standardów. Pierwsze komercyjnie wdrożenia DOCSIS 3.1 nastąpi zapewne w USA. Operatorem najbardziej zaawansowanym w tym procesie jest Comcast. Następnie zrobi to zapewne Charter Communications. W Europie prawdopodobnie – Liberty Group (UPC). Operator ten zapowiadał testy tej technologii w 2015 roku, a wdrożenie w roku bieżącym, ale plany uległy opóźnieniu.

Triliłhic Seeker D

Kolejnym tematem były zakłócenia w sieciach operatorów kablowych związane z technologią LTE. Efektem wnikania sygnału z urządzeń LTE do sieci operatorów kablowych są zakłócenia w odbiorze telewizji przez abonentów — mówiono. Tymczasem VECTOR SOLUTIONS wdrożył w Polsce system wykrywania zakłóceń o nazwie Trilithic Seeker D. I Pierwsza skorzystała z niego z powodzeniem firma Satpol z Gniezna.

Jerzy Straszewski, prezes PIKĘ, tradycyjnie zaprezentował wpływ sektora telewizji kablowej na rozwój polskiej gospodarki. Jak podawał – w lutym 2016 roku sieci kablowe w Polsce obsługiwały w sumie 4,7 min abonentów. Według niego nie jest prawdą, że rynek sieci kablowych w Polsce jest mocno rozdrobniony i podzielony. PIKĘ szacuje, że dziś w Polsce aktywnie działa ok. 300 sieci kablowych, ale sześć największych firm (UPC, Vectra, Multimedia, INEA, TOYA i Netia) ma 82 proc. rynku, bo obsługuje 3,7 min klientów. Siedem średnich kablówek kontroluje kolejne 4 proc. rynku (tj. ok. 200 tys. klientów), a 14 proc. kablowego tortu (800 tys. klientów) przypada na resztę najmniejszych operatorów.

Łączny zasięg sieci kablowych w Polsce obejmuje 7,8 min gospodarstw domowych, a średnia penetracja ich usług w gospodarstwach domowych wynosi 63,6 proc. (od 31,3 do 90 proc). PIKĘ szacuje też, że operatorzy sieci kablowych obsługują w Polsce 2,5 min klientów usług szerokopasmowych, a średnia przepustowość łącza oferowanego przez nich klientom wynosi aż 250 Mb/s (od 100 do 600 M/s). Ta ostania dana nie jest jednak reprezentatywna dla całej branży, bo PIKĘ posługuje się w tym przypadku danymi od 15 największych sieci kablowych. PIKĘ szacuje, że operatorzy sieci kablowych w Polsce przyczyniają się do 4-5 proc. wzrostu PKB.

Jerzy Straszewski poinformował też oficjalnie o podpisaniu umowy o przejęciu przez Kino Polska 49 proc. udziałów w Cable Television Networks & Partners (CTNP), która wraz z PIKĘ tworzy telewizję ZOOM TV. CTN&P ma koncepcję na nadawanie kanału telewizyjnego ZOOM TV na multipleksie 8. naziemnej telewizji cyfrowej, obsługiwanym przez Emitel. Chęć współpracy zgłosiło ponad 40 kablówek. Jest już gotowe własne studio w Warszawie.

Relację z 15. KTS zakończę odwołaniem się do słów Jacka Kajuta, prezesa Grupy VECTOR – Czekają nas zmiany, ale jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji. Co bardzo istotne — przełamuje się bariera w sposobach współpracy. Każdy ma szansę zaistnieć, każdy ma możliwość odniesienia sukcesu. Reprezentujemy silne, innowacyjne środowisko operatorskie, a jeśli chodzi o technikę dostępową – VECTOR, jako jedno z dwóch europejskich Centrów Kompetencyjnych w tej dziedzinie, oferuje daleko idącą pomoc

 

 

Inni przeczytali także: